Świat, malarstwo, fotografia, literatura i inspiracje z tego wynikające

poniedziałek, 6 lutego 2012

Kolor cz. II

Z kolorami skojarzył mi się wiersz K.K. Baczyńskiego Znów wędrujemy. Przepiękną interpretację tych słów można usłyszeć w piosence G. Turnaua pod tym samym tytułem. Warto jej wysłuchać, ponieważ wzbudza tęsknotę za czymś pięknym i nieokreślonym równocześnie.  Być może wiersz Baczyńskiego jest mi tak bliski, ponieważ ukazane jest w nim zbliżone do mojego postrzeganie świata: zachwyt nad różnorodnością zjawisk oraz dostrzeganie tego, obok czego niektórzy przechodzą obojętnie.







"Znów wędrujemy ciepłym krajem
Malachitową łąką morza
Ptaki powrotne umierają
Wśród pomarańczy na rozdrożach …"

Krajobraz opisany przez poetę  nasączony jest niezwykłymi barwami, właściwie całą ich paletą, poprzez malachit, zielony, pomarańczowy, szary i fioletowy, po perłowy. Autor potrafił również doskonale oddać atmosferę sytuacji, w której znalazł się podmiot liryczny. Tętniąca życiem i obfita w owoce przyroda oraz ciepłe letnie wieczory „wiatrem sparzone jak pokrzywą” opisane w wierszu powodują, że przenosimy się w tamto miejsce, czujemy intensywniej, a otaczająca nas rzeczywistość działa na wszystkie nasze zmysły równocześnie. Pobudza nas. Ten fakt może również skłonić do interpretacji tego wiersza jako erotyku.







Dzisiaj ciąg dalszy intensywnych barw przyrody, jednak bez krajobrazów, które zostawiam na wiosnę.