Świat, malarstwo, fotografia, literatura i inspiracje z tego wynikające

wtorek, 17 stycznia 2012

Rzeczy niezwykłe cz. II

Obserwację przedmiotów nieistotnych, zabawę tymi rzeczami (tym razem już bez wynoszenia ich na piedestał) i przede wszystkim zabawę słowem i skojarzeniem, można zaobserwować w wierszach katalońskiego poety Joana Brossy.

Joan Brossa

Droga

Ślady wołów wyglądały tak:
      C      C      C      C
            C      C      C      C
Po drugiej stronie musiała być
obora.


Rękawiczki

Dziesięć, dziewięć, osiem, siedem, sześć.
Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć.
Pięć i sześć: jedenaście palców.

***
Kotlet z ziemniakami 20
Anyżówka 4
Dwie kawy 7
Lody na deser 6
Wino 12
Obsługa 17,85
Portfel.

Artysta ten zajmował się również sztukami plastycznymi. Zestawiał ze sobą obce, niepasujące do siebie przedmioty, bawiąc się ich znaczeniem i przeznaczeniem oraz przygotowywał instalacje. Efekty jego pracy możemy zobaczyć na stronie:


A ja dzisiaj przyjrzałam się innemu przedmiotowi. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wpisy.